W tegoroczne wakacje młodzi zawodnicy Górnika Wałbrzych przebywali na obozie w Bydgoszczy, gdzie kierownikiem drużyn juniorskich jest Jarosław Kowalczyk. Gościli oni na obiektach sportowych klubu Zawisza. Grupa liczyła 34 zawodników, a ich trenerami byli: Maciej Jaworski i Robert Bubnowicz. Zawodnicy uczestniczy w licznych treningach. Przede wszystkim doskonalono technikę indywidualną i grę defensywną. Podczas treningów korzystali z: boiska trawiastego i sztucznego, tartanowej bieżni lekkoatletycznej, bazy odnowy biologicznej oraz trasy biegowej w lesie sosnowym. Młodsi juniorzy rozegrali tam zwycięski sparing z Gdynią Gdańsk z wynikiem 3:0 i zremisowali w sparingu z Elaną Toruń. Gole wbili dwaj zawodnicy: Długokęcki i Machura. Natomiast starsi juniorzy przegrali z Chemikiem Bydgoszcz i z drużyną seniorską BKS Bydgoszcz. Zwycięstwo przyniósł im dopiero sparing z Elaną Toruń, którą pokonali wynikiem 4:0. Gole strzelili trzej zawodnicy: Bronisławski, Młodziński i Arski - dwa razy. Młodzi zawodnicy w mieszanym składzie zagrali również mecz z drużyną Wdą Świecie, którą pokonali wynikiem 4:1.
Obóz został zorganizowany z nastawieniem na trening. Priorytetem było poprawienie motoryki juniorów Górnika Wałbrzych oraz doskonalenie i organizowanie gry defensywnej. Mimo wyczerpujących treningów nie zbrakło czasu na wypoczynek i relaks. Juniorzy do swojej dyspozycji mieli kryty basen i otwarte kąpieliska w okolicach Bydgoszczy. Mogli również aktywnie wypoczywać grając w piłkę plażową czy siatkówkę. Młodzi zawodnicy po obozowym pobycie w Bydgoszczy przywieźli mnóstwo niezapomnianych wrażeń.
W klubie Citisports we Wrocławiu odbył się Indywidualny Puchar Badmintona w ramach Polskiej Ligi Badmintona. Był to turniej finałowy podsumowujący całoroczne rozgrywki 2013/2014.
Przez cały sezon odbyło się 56 turniejów na terenie całej Polski. Mogli w nich startować profesjonaliści jak i amatorzy. Służyły propagowaniu tej dyscypliny olimpijskiej. W rankingu Open notowanych było 635 zawodników, a w sumie 1202. W turnieju finałowym wystartowało 64 najlepszych. Świetnie wypadł w nim wałbrzyszanin Michał Szymczak. Wygrał te zawody jak i całe rozgrywki. W finale pokonał zawodnika z Puszczykowa – J. Janaszka ( 21:16, 21:16). Michał ponadto wygrał miksta z K. Rogalską wygrywając w finale z parą wrocławską Grabek- Średnicka (21:13, 21:20).
(red)
Źródło: 30minut.pl
W ostatnim sprawdzianie przed jutrzejszym meczem rundy przedwstępnej Pucharu Polski Górnik Wałbrzych przegrał z Flotą Świnoujście 0:1. Mimo porażki nasi rozegrali niezły mecz, choć martwi dyspozycja strzelecka podopiecznych Andrzeja Polaka, którzy znów nie dali rady trafić do bramki rywali.
czytaj więcej
Dopiero w poniedziałek swoje mecze rozegrały obie juniorskie ekipy Górnika Wałbrzych. Warto jednak było się uzbroić w cierpliwość, gdyż nasz piłkarski narybek zanotował wygraną oraz remis z zawsze niewygodną i wysoko sklasyfikowaną Miedzią Legnica.
czytaj więcejNie liczy, ile razy rozstał się z motorem będąc kilkanaście metrów nad ziemią. Pytany, co wybiera: kobietę czy jednoślad bez wahania odpowiada „To drugie”. Rozmowa z Rafałem Biały, członkiem zespołu Flott Cascaders Team. - Jak długo trzeba trenować Freestyle na motorze, aby dojść do takiej perfekcji? - Jeszcze nie osiągnąłem stu procentowej perfekcji. Ten sport nie ma granic. Można powiedzieć, że teoretycznie dochodzi się do szczytu i że jest się już w najwyższej formie. W praktyce jednak freestyle cały czas się rozwija i co moment pojawiają się kolejne triki, których trzeba się uczyć.
czytaj więcej
Od początku lipca uważnie śledzimy losy Nikoli Okopniak, tenisistki MKS-u Szczawno-Zdrój, która po wywalczeniu srebrnego medalu Mistrzostw Polski otrzymała powołanie do kadry Polski na turniej w Turcji. Turniej niezwykle dla Polek udany, gdyż zawodniczki w biało-czerwonych barwach wywalczyły awans do finałowych zawodów Tennis Europe Nations Challenge Cup by Head, które za tydzień odbędą się w Ajaccio we Francji.
Trwa piękny sen podopiecznej Roberta Kosińskiego. Sen, który rozpoczął się od wspomnianych Mistrzostw Polski, a dzięki świetnemu występowi w ubiegłym tygodniu w Turcji będzie miał kontynuację za kilka dni we Francji. W Ankarze bowiem nasza trójka (Okopniak, Iga Świątek, Maja Chwalińska) prowadzona przez trenera Rafała Charzewskiego niejako rzutem na taśmę, ale całkowicie zasłużenie zakwalifikowała się do wspomnianego finału w Ajaccio.