sowie

KibicPlus - Strefa Kibica

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Dramat Czarnych
2012-11-23 12:04


Największą niespodzianką niedzielnej odsłony klasy A był remis Czarnych Wamag Wałbrzych z liderem rozgrywek – Cukrownikiem Pszenno. Jeszcze bowiem kwadrans przed końcem spotkania miejscowi prowadzili 3:0, aby ostatecznie podzielić się punktami z prowadzącą w tabeli ekipą z Pszenna. Przed meczem wałbrzyszanie zapewne wzięliby remis w ciemno, jednak po ostatnim gwizdku sędziego na twarzach gospodarzy trudno było zauważyć radość z 1 punktu. Królowało głównie rozczarowanie, co nie może dziwić biorąc pod uwagę dramatyczny przebieg pojedynku. Jeszcze bowiem w 74 minucie nasi prowadzili aż 3:0, a mimo to nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Bohaterem pojedynku, gdyby nasi zwyciężyli, byłby na pewno doświadczony Bartosz Kwiatek, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, dzięki czemu Czarni prowadzili 3:0. W miarę upływu czasu goście powoli odrabiali jednak straty, choć nie obyło się licznych kontrowersji. Jeden z goli padł bowiem po problematycznym rzucie karnym, a inny po decyzji sędziego bocznego, który uznał, iż po główce jednego z graczy Cukrownika obrońca wałbrzyszan wybił piłkę już zza linii bramkowej.


W końcówce obie drużyny wypracowały okazje do zadania ostatecznego ciosu, jednak więcej bramek już nie padło i w rezultacie przyjezdni rzutem na taśmę wywalczyli bezcenny remis. Znacznie więcej powodów do radości mieli po niedzielnej potyczce piłkarze innego wałbrzyskiego zespołu, Gwarka. Podopieczni Grzegorza Janika sprawili miłą niespodziankę pokonując na wyjeździe zawsze groźnego przed własną publicznością – Włókniarza Głuszyca 4:2. To był mecz jednego aktora, a mianowicie „Kazia” Miecznikowskiego, który ustrzelił hattricka. Niestety, pojedynek w Głuszycy był przedostatnim spotkaniem Abida Helmiego w barwach Gwarka. W najbliższą niedzielę występem przeciwko Granitowi Roztoka Tunezyjczyk pożegna się z ekipą z ulicy Jagiellońskiej, dla której w przeciągu czterech lat zdobył ponad 60 bramek.
Bartłomiej Nowak
źródło: 30 minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: