sowie

KibicPlus - Strefa Kibica

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Parkiety bez wiktorii
2012-11-09 13:26

 

To nie była udana niedziela dla obu naszych drużyn występujących na parkietach. Najpierw porażkę, i to już czwartą z rzędu, ponieśli koszykarze Górnika Invest- Park Trans Wałbrzych, a naszą frustrację pogłębiła przegrana siatkarzy Victorii Wałbrzych, którzy nie sprostali AZS-owi Rafako Racibórz. Po trzech przegranych wałbrzyscy koszykarze liczyli na zwycięskie przełamanie w Jeleniej Górze. I niewiele brakowało, a wreszcie wywalczyliby 2 punkty. Do szczęścia zabrakło dosłownie pięciu minut, w przeciągu których miejscowy Spartakus zdołał odrobić straty i wyjść na prowadzenie, którego nie oddał do końcowej syreny. Szkoda porażki, bowiem tego dnia lider III ligi był na pewno w zasięgu chłopców Chlebdy, o czym przekonuje nas przebieg całego meczu, a nie tylko wspomnianych ostatnich fragmentów pojedynku. Powodów do radości po zakończeniu spotkania nie mieli również siatkarze Victorii. Nasi byli faworytami pojedynku z Rafako Racibórz, jednak tylko w pierwszej partii udowodnili swą wyższość nad bezpośrednim sąsiadem w tabeli.


W kolejnych odsłonach gra toczyła się pod dyktando akademików, którzy bezlitośnie wykorzystywali każdy błąd podopiecznych Marka Olczyka. Najbardziej wyrównany był czwarty set, w którym wałbrzyszanie mieli piłkę setową przy stanie 24:22. -Fatalny błąd popełnił jednak sędzia meczu, który najpierw przyznał, iż atak gości trafił w aut, a następnie wycofał się z tego. Jego decyzja odebrała nam szanse na piątego seta, a zarazem zdobycie co najmniej 1 punktu, gdyż kolejne akcje należały do rywali, którzy zwyciężyli 27:25, a cały pojedynek 3:1. Nie da się jednak ukryć, iż zagraliśmy po prostu słabo, zdecydowanie poniżej naszych możliwości i tak naprawdę nie zasłużyliśmy na zwycięstwo- uczciwie przyznał Piotr Wierzbicki, zawodnik Victorii. tekst i fot. Bartłomiej Nowak

źródło: 30 minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: