sowie

KibicPlus - Strefa Kibica

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Podtrzymać zwycięską tradycję
2012-07-26 08:25


Od kilku dobrych lat Słoneczna Polana jest areną Mistrzostw Polski w four crossie. Od kilku dobrych również lat miejscowi są wyjątkowo niegościnni dla rywali spoza Szczawna-Zdroju. Nie inaczej powinno być również podczas jutrzejszych zawodów w uzdrowisku, których stawką są medale MP. Przed nami druga z trzech dużych imprez w kolarstwie ekstremalnym, które zaplanowano na obecny rok w Szczawnie-Zdroju. Po majowej rundzie Pucharu Świata, a przed sierpniowymi Mistrzostwami Europy, już jutro Słoneczna Polana na kilka godzin zmieni się w fourcrossowe centrum Polski. W sobotę bowiem na pięknym torze w uzdrowisku rozegra się walka o medale Mistrzostw Polski. Faworytami do najwyższych miejsc na podium, a być może nawet „pudła” w całości są gospodarze, którzy od wielu sezonów skutecznie przekonują nas, iż w kraju nie mają sobie równych. Złotego medalu sprzed roku bronić będzie Mariusz Jarek z KKG „Wieża Anna” Szczawno- Zdrój, jednak każdy z pozostałych przedstawicieli miejscowego klubu z Piotrem Paradowskim na czele może pokusić się o 1. miejsce. Po cichu zresztą liczymy, iż całe podium przypadnie gospodarzom, co miało już miejsce w historii zawodów. Wśród juniorów naszym faworytem do złota jest Gustaw Dądela.


Przed rokiem co prawda Gustaw zajął 2. pozycję ustępując Szymonowi Smołce, jednak w obecnym sezonie jego najgroźniejszy przeciwnik przeszedł do wyższej kategorii wiekowej, co oznacza, iż największym rywalem Dądeli będzie on sam. Four cross to bowiem na tyle nieprzewidywalna dyscyplina, iż nawet murowani faworyci przegrywają z kretesem, a upadku czy urazy są na porządku dziennym. W ostatnim czasie najboleśniej przekonał się o tym Paradowski, który w polskiej odsłonie Pucharu Świata nieoczekiwanie nie zdołał awansować do finałowej grupy. I niewielkim było to dla Piotra pocieszeniem, iż jego los podzielił jeden z najbardziej utytułowanych przedstawicieli 4X na świecie – Michal Prokop z Czech. Niestety, w sobotnich wyścigach prezes Andrzej Skrzypczak nie będzie mógł liczyć na drugiego ze swych utalentowanych juniorów. Mowa o Patryku Zawadzkim, który niedawno odniósł poważną kontuzję i w jutrzejszych zmaganiach wystąpi jedynie jako kibic. Bartłomiej Nowak
źródło: 30minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: