sowie

KibicPlus - Strefa Kibica

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Na podbój Czech
2012-01-30 13:15

Roman Maciejak na spółkę z Marcinem Orłowskim odprawili drugą drużynę FK Baumit Jablonec w środowym sparingu Górnika PWSZ Wałbrzych. Po dobrym spotkaniu nasi pokonali 3:1 czeskiego rywala na zakończenie zgrupowania w Jagniątkowie. Początek meczu należał do szybko i pomysłowo grającego młodego zespołu gospodarzy, jednak po mniej więcej kwadransie do głosu doszli Górnicy, którzy swą przewagę udokumentowali zdobyciem prowadzenia. Po ładnym podaniu w uliczkę Jacka Fojny sam na sam z bramkarzem miejscowych znalazł się Roman Maciejak i Polacy wygrywali 1:0. Do przerwy był jednak remis 1:1, gdyż wkrótce gracze Jablonca znaleźli sposób na czeskiego bramkarza Górnika. Z lewej strony rywal ograł Michała Zawadzkiego, nastąpiło dośrodkowanie na 5 metr, gdzie napastnik Baumitu uprzedził Marka Wojtarowicza i zdołał pokonać golkipera wałbrzyszan. -Mimo to uważam, że broniący naszej bramki Jan Dolejší zaprezentował się z naprawdę dobrej strony, tym bardziej że przy wyrównującym golu nie miał nic do powiedzenia. W wielu za to innych sytuacjach uprzedzał przeciwnika i kilka razy uchronił nasz zespół przed utratą bramki- chwalił swego podopiecznego Robert Bubnowicz – trener Polaków. W drugiej odsłonie coraz lepiej spisujący się na trudnej, bo mocno zmrożonej i oblodzonej murawie biało-niebiescy dołożyli jeszcze dwa trafienia, a niewiele brakowało, a zdobyliby nawet trzy gole. Wróćmy jednak do początku tej połowy.


Wtedy to Paweł Matuszak doszedł do podania, jednak jego strzał wślizgiem nie trafił do siatki, a w nogi bramkarza Jablonca. Odbita futbolówka spadła na 15 metr, wprost na stopę świetnie ustawionego Maciejaka, który uderzeniem z pierwszej piłki skutecznie wykończył akcję kolegi. Wynik meczu ustalił Marcin Orłowski, który doskoczył do dośrodkowania z rzutu wolnego z boku Marcina Morawskiego i strzałem głową z 5 metrów przymierzył do siatki. Jak wspomnieliśmy, Górnicy mogli jeszcze wyżej wygrać na czeskiej ziemi, jednak przy stanie 3:1 Orłowski nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za faul na nim samym.
Bartłomiej Nowak
źródło: 30minut

 



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: