sowie

KibicPlus - Strefa Kibica

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Po czterech porażkach z rzędu...
2011-10-31 13:39

...w których siatkarze Victorii PWSZ wygrali zaledwie jednego seta, nasi zaczęli powoli ciułać punkty. Co prawda do hurra optymizmu jeszcze daleka droga, jednak ostatnie wyjazdowe wyniki muszą robić wrażenie. Po ubiegłotygodniowej wyjazdowej wygranej z Juvenią Głuchołazy 3:2 wyraźnie wzrosło morale naszej drużyny. Radość wałbrzyszan nie mogła jednak dziwić, skoro dopiero w piątym meczu nasi zdołali wywalczyć pierwsze ligowe punkty. Jedna jaskółka wiosny jednak nie czyni, jak więc bardzo ostrożnie podchodziliśmy do wyczynu Victorii, tym bardziej że w kolejnym spotkaniu podopieczni Janusza Ignaczaka mieli się zmierzyć z jeszcze groźniejsza ekipą, bo samym liderem ze Spały. Początkowo niedzielny mecz idealnie ułożył się dla gospodarzy. Wałbrzyszanie jeszcze dobrze nie wysiedli z autokaru, a na dzień dobry przegrali pierwszą partię do 15.W kolejnej nastąpiło nieoczekiwane przebudzenie gości. W rezultacie Victoria prowadziła 20:15, gdy nastąpiło coś, co nie powinno było się zdarzyć. Rywal doprowadził do remisu, aby ostatecznie zwyciężyć na przewagi 29:27. Nasi Czytelnicy mogą sobie jedynie wyobrazić wściekłość przyjezdnych, którzy przegrali teoretycznie wygrany set.


Ta złość miała jednak i pozytywne następstwa, gdyż w kolejnych dwóch odsłonach chłopcy Ignaczaka bez większych kłopotów odprawili rywala doprowadzając tym samym do remisu w setach 2:2. I na tym nasi niestety poprzestali, gdyż w decydującej o końcowym zwycięstwie partii lider nie dał szans przyjezdnym. -Po meczu mieliśmy mieszane nastroje. Z jednej strony mogliśmy zdobyć 3 punkty, a z drugiej każda zdobycz wywalczona na wyjeździe dodatkowo na boisku lidera musi cieszyć- powiedział Piotr Wierzbicki, zawodnik Victorii. Jak informowaliśmy, już jutro nasi rozegrają trzeci mecz z rzędu na wyjeździe tym razem z trzecią w tabeli Gwardią Wrocław. Czy wałbrzyszanie mają jakiekolwiek szanse na powtórzenie niedawnych wyników? Popularny „wierzba” jest przekonany, że tak.-Jeśli popełnimy nieco mniej niewymuszonych błędów aniżeli w Spale, to myślę, iż możemy się nawet pokusić o3 punkty- przyznał Wierzbicki, czego jemu i zespołowi szczerze życzymy. bez większych kłopotów odprawili rywala doprowadzając tym samym do remisu w setach 2:2. I na tym nasi niestety poprzestali, gdyż w decydującej o końcowym zwycięstwie partii lider nie dał szans przyjezdnym.-Po meczu mieliśmy mieszane nastroje. Z jednej strony mogliśmy zdobyć 3 punkty, a z drugiej każda zdobycz wywalczona na wyjeździe, a dodatkowo na boisku lidera musi cieszyć- powiedział Piotr Wierzbicki, zawodnik Victorii .Jak informowaliśmy, już jutro nasi rozegrają trzeci mecz z rzędu na wyjeździe, tym razem z trzecią w tabeli Gwardią Wrocław. Czy wałbrzyszanie mają jakiekolwiek szanse na powtórzenie dawnych wyników? Popularny „Wierzba” jest przekonany, że tak.-Jeśli popełnimy nieco mniej nie wymuszonych błędów aniżeli w Spale, to myślę, iż możemy się nawet pokusić o3 punkty- przyznał Wierzbicki, czego jemu i zespołowi szczerze życzymy.

źródło: 30minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: